Łódzkie Targi Ekonomii Społecznej

Łódzkie Targi Ekonomii Społecznej

Targi odbyły się w dn. 09.09.2018 r. o godz. 12.00. Przyszłam z Danielem około 13-tej . Zaczynając iść od „Centralu „, od razu rzuciły mi się w oczy namioty, które były rozstawione po jednej i po drugiej stronie. Każdy reprezentował swoją organizację. Szkoła filmowa, stoiska z biżuterią, stoiska z żywnością, namiot ze znaną mi Fundacją „Zielone Wzgórze”, Stowarzyszenie Wsparcie Społeczne „Ja -Ty -My” oraz „Amazonka”. Mnóstwo namiotów oraz my, „Centerko”. Nasz namiot reprezentowała Ania z córeczką. Poczekaliśmy trochę na animacje, nie oddalając się za daleko. Było nas trochę mało, ale i tak daliśmy radę. Tańczyły z nami seniorki. Byliśmy niedaleko szkoły tańca „Latin Dance Academy”. Dwoje instruktorów, czyli Daria i Konrad zatańczyli bachatę i poprowadzili krótką i łatwą dla każdego animację. Była z nami krótko Ula nr 1, potem przyszła Ula nr 2. Była też Mirusia. Brakowało Haładynek i Ani Zawieruchy. Pod sceną śpiewały młode dziewczyny, wszystkie trzy miały piękne głosy. Jak zawsze u nas wolontariuszy były bańki mydlane i balony. Balony, z których robiło się zwierzątka, a raczej psy, żyrafy, kwiatki i miecze, które cieszyły się najlepszym powodzeniem. O 15-tej przyszedł Mariusz i razem już pokazaliśmy nasz taneczny układ animacyjny. Dołączyły do nas dziewczyny z „JA-TY-MY „. Tam, gdzie jest „Centerko” zawsze jest słońce. Pogoda nam dopisała. Po Ani, sama dyżurowałam razem z Danielem. Ludzi interesowały broszurki z Akademii Wolontariatu Seniora. Niestety, szybko się rozeszły. Odwiedziła nas też Marta z dziećmi, czyli z Kariną, Wojtusiem i Tymkiem. Trzeba też wymienić Zosię z „Przystani”, bo Zosia dzielnie siedziała obok nas. A także Ola z Michałem zawsze w pogotowiu. Michał uczył nas, jak się robi małe pieski, a Ola, jak się robi duże jamniki. Z tego dnia mamy fajne zdjęcia.

Małgorzata Sikora

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *